kiedy oczyszczę swoje ręce
z nieśmiałości
kiedy je obmyję
z niepewności
i obawy
kiedy już moje dłonie
staną się nieprzyzwoicie czyste
będę dotykał
twoich stóp
i całej ciebie
------------------------------------------
* niepotrzebne skreślić
Blog zawiera teksty - wiersze i listy - inspirowane przyjaźnią i miłością w wymiarze uczuciowym i cielesnym, pisane przez mężczyznę dla kobiety.
źródło
w to jedno z ostatnich
a może nawet ostatnie
popołudnie upalnego lata
pochyliłem się nad źródłem
aby ugasić pragnienie
w jego toni
w tej samej chwili
zanurzyło się niebo
i kilka białych obłoków
nie chcąc zmieszać ich bieli i błękitów
zimną
i czysta wodę
piłem powoli i delikatnie
aż nasyciłem pierwsze z pragnień
nim przyjdzie wieczór
zapragnę jeszcze
by wodą z tego źródła
obmyć swoją twarz
a może nawet ostatnie
popołudnie upalnego lata
pochyliłem się nad źródłem
aby ugasić pragnienie
w jego toni
w tej samej chwili
zanurzyło się niebo
i kilka białych obłoków
nie chcąc zmieszać ich bieli i błękitów
zimną
i czysta wodę
piłem powoli i delikatnie
aż nasyciłem pierwsze z pragnień
nim przyjdzie wieczór
zapragnę jeszcze
by wodą z tego źródła
obmyć swoją twarz
adopcja
wiersze moje
rymy moje
strofek całe krocie
w zgiełku świata
w zapomnieniu
wiodły życie swe sieroce
dla nikogo
były ważne
dla nikogo
piękne
nieporadnie nierozważne
i bezsensem zlękłe
zatroskane
nadaremnie
i w niewiarę skute
wciąż naiwne i niepewne
szeptem swój
krzyczały smutek
wiecznie
głupio
niedorośle
zakochane bezwzajemnie
zbiegły w końcu małowzniośle
gdzieś w milczenia
głuche ciemnie
wiersze moje
rymy moje
w strofki pozbierane słowa
życie wiodą swe sieroce
chciej je
proszę
adoptować
Subskrybuj:
Posty (Atom)